Przejdź do treści
Zdrowie 2
Szlachetne zdrowie .....
Oczywiście wielu się nie zgodzi i będzie mnie krytykować i łajać 😊
 
Nie są to żadne porady medyczne, i nie traktujcie ich jak porady ani to nie  jest nakłanianie do czynienia czynów opisanych!
 
Ja to przeżyłem, lub wiem od innych więc opowiadam i tylko informuję …
 
Chwała doktorom…choć nie wszystkim!
 
Ałaaaaaa!



Sól NaCl – źródło sodu - co z tą solą - dobroć czy samo złoooo.

 
 
 
Sód jest elektrolitem i jedną z niezbędnych substancji w organizmie. Sód utrzymuje równowagę kwasowo-zasadową w organizmie (sód - potas – chlor), pomaga w przewodnictwie nerwowym (różnica stężeń po obu stronach błony komórkowej potasu i sodu powoduje przenoszenie impulsów) co przekłada się na stan napięcia mięśni serca, szkieletowych oraz gładkich (układ pokarmowy, oddechowy, …). Sód utrzymuje również równowagę osmotyczną organizmu w płynach zewnątrzkomórkowych co przekłada się na regulacją gospodarką wodną organizmu i chroni m. in przed odwodnieniem. Sód aktywuje enzym trawienny zawarty w ślinie (amylaza ślinowa) a także ma duże uczestnictwo w transporcie aminokwasów oraz glukozy przez błony komórkowe do komórek.
 
Za utrzymanie optymalnego, właściwego poziomu sodu w organizmie odpowiada współgranie ze sobą reniny, angiotensyny i aldosteronu które to współgranie przekłada się oczywiście na ilość wody w organizmie. Właściwy poziom sodu w organizmie określa się na +/- 140 mmol/l.
  
Dzienne zapotrzebowanie sodu dla „normalnie funkcjonującego”, zdrowego organizmu przeważnie określa się na około 2 gramów/dzień (czyli 5-6 gramów/dzień „soli” czyli chlorku sodu NaCl). Ale rzeczywistość pokazuje zazwyczaj „inne scenariusze” – zarówno w górę jak i w dół. Ja polecam używanie polskiej soli kłodawskiej, która zawiera bardzo dużo mikroelementów. Nie trzeba sugerować się np. cudem czy kolorem (często barwiona) soli himalajskiej, choć oczywiście nie jest zła. Można też używać soli kamiennej … ale często kamyczki zgrzytają po zębach co nie każdy uznaje za zaletę.
 
 
Niedobór sodu w organizmie - (hiponatremia) najczęściej wskutek odwodnienia - może wystąpić np. podczas intensywnego pocenia się (praca fizyczna, sport), źle działających nerkach, w zaburzeniach pracy: wątroby, serca czy nadnerczy. Niedobór sodu mogą powodować także niektóre leki. Często występuje także u osób chorych na niedoczynność tarczycy czy zapaleniu trzustki. Może wystąpić przy rozległym oparzeniu oraz biegunkach. Jedzenie dużych ilości węglowodanów prostych (cukier, fruktoza, …) powoduje, że sól gorzej wchłania się z przewodu pokarmowego. Niedobór sodu występuje także przy podniesionym poziomie mocznika oraz dużym poziomie glukozy w moczu. Przyczyną powstania niedoboru może być również duże spożycie płynów (przewodnienie) bez obecności jonów, czyli woda „jałowa” (taka jest m.in. woda źródlana a często „kranówka”) – dochodzi do rozcieńczenia krwi oraz, co logiczne, do zmniejszenia stężenia sodu – wówczas nerki nie są w stanie usunąć tego nadmiaru wody szczególnie niebezpieczne jest przewodnienie (pisałem o tym przy wodzie wodorowej)– z powodu dużej ilości wody i problemem z jej usunięciem następuje przesunięcie jej do tkanek, w tym także mózgu – następuje wówczas obrzęk mózgu, który powoduje realne zagrożenie życia. Niedobory z powodów żywieniowych występują stosunkowo rzadko ale mogą wystąpić m.in. u osób szczególnie wyłączających sól z diety.
 
 
Nadmiar sodu w organizmie – (hipernatremia) nadmiar sodu zazwyczaj występuje przy diecie zawierającej dużo soli (NaCl) ale nie tylko. Może nastąpić np. w przypadku małego uzupełniania wody w organizmie (często osoby starsze unikają picia wody), przy niektórych chorobach nerek, leki diuretyczne (stosowane często przy nadciśnieniu tętniczym, cukrzycy, czy chorobach serca – wydalanie nadmiernej ilości wody, przy czym często sód pozostaje a przy nadmiarze sodu woda zostaje w naczyniach krwionośnych co podnosi panujące w nich ciśnienie oraz może nastąpić przesięk wody do płynu pozakomórkowego i mamy obrzęki. Jeżeli dodatkowo nerki nie działają poprawnie i nie potrafią skutecznie oczyścić krwi powstaje nadciśnienie tętnicze (co może przełożyć się na kolejne, różnego typu skutki chorobowe). Nadmiar sodu powstanie w każdej sytuacji pozbycia się wody z organizmu jak i permanentnego niedostarczania płynów. Również przyczynić się do tego mogą biegunki i wymioty). Utratę wody z ustroju powoduje także obecność w organizmie mocznika czy mannitolu – powodują duże wydalanie moczu. Hipernatremia może być powodowana przez niedobór hormonu produkowanego przez podwzgórze (wazopresyna –wydzielana dodatkowo podczas dużego wysiłku) -  hormon ten zatrzymując wodę i sód w ustroju odpowiadając za prawidłową gospodarkę wodną. Przy nadczynności tarczycy może również dochodzić do podwyższonego poziomu sodu. Przyczyną nadmiernego poziomu sodu może być również spożycie nadmiernej ilości wody czyli przewodnienie  tzw. izotoniczne – następuje zwiększenie poziomu sodu co powoduje zwiększenie ilości płynu pozakomórkowego co manifestuje się powstaniem obrzęków – przyczyna tego typu przewodnienia – np. niewydolność serca czy nerek, marskość wątroby (są przekazy wskazujące także na zespół nerczycowy).
 
 
Objawy niedoboru sodu - nudności i wymioty, splątanie, bóle  i zawroty głowy, nadmierna senność a nawet śpiączka, osłabienie i zmęczenie, zaburzenia orientacji, koncentracji i pamięci, obniżenie ciśnienia krwi, osłabienie, kurcze i drżenia mięśni, nadpobudliwość i niepokój, zaburzenia mowy, zaburzenia widzenia, obrzęk mózgu, drgawki, utrata przytomności, ...
 
 
Objawy nadmiaru sodu - obrzęki, wzmożone pragnienie, suchość błon śluzowych, osłabienie mięśni, wysokie ciśnienie tętnicze krwi, rozdrażnienie, nudności, znużenie i męczliwość, senność, zaburzenia stanu świadomości, bóle głowy (zazwyczaj z tyłu), zastój płucny, kołatanie serca, przepełnienie żył szyjnych, ...
 



 
…Z innej beczki + cukrzyca typu 2…
 
  • W przypadku niskiego poziomu sodu w organizmie ustrój broni się przed takim stanem m.in. podniesieniem poziomy insuliny – pomaga ona nerkom zatrzymywanie większej ilości soli by dążyć do wyrównania właściwych stężeń. Niestety wyższy poziomi przekłada się na zwiększone odkładanie się tkanki tłuszczowej – przez insulinę organizm ma problemy z rozkładem tkanki tłuszczowej na kwasy tłuszczowe oraz białka na aminokwasy w celach energetycznych i powoli do tych celów skutecznie może wykorzystywać tylko węglowodany. Pojawia się chęć do „amania„ coraz to słodszych słodkości … i nabieramy skutecznie wagi ciężkiej na początku na boczkach a potem na całym ciele by dorównać do boczków. Skutkiem ciągłego dopychania insuliny powstaje stan insulinooporności.

  • U ludzi z insulinoopornością po zjedzeniu węglowodanów (szybciej przy samym cukrze) następuje wyrzut insuliny w celu dokonania spadku poziomu glukozy. Skutkiem tego spadku może być np. powstanie drżenia mięśni, następuje uczucie splątania i nerwowości oraz dziwnego lęku a często obfite pocenie się. Ludzie często sięgają wówczas po batonik czy cukierki – stan się poprawia ale dokonuje się powtórka z insuliną i powstaje błędne koło (i pogarsza się zdrowie a tusza rośnie).

  • Substancjami – głównie naprawiającymi wątrobę, które mogą pomóc przy podwyższonym poziomie glukozy mogą być glicyna oraz L-karnityna. Glicyna – łagodzi „zło” dokonywane w organizmie przez cukier (stosowanie: 3-6 gramów w proszku 3 razy dziennie, wymieszana z wodą, 20-30 minut przed posiłkiem). L-karnityna – naprawia stłuszczoną wątrobę i zmniejsza chęć do podjadania (stosowanie: 0.5-1.5 grama 2 do 3 razy dziennie przed posiłkami – 5-6 miesięcy – zrobić przerwę – można za jakiś czas powtórzyć).

  • W artretyzmie (dna moczanowa) – zbyt mała ilość sodu przyczynia się do zwiększonego gromadzenia kwasu i bólu. W RZS, chorobach stawów oraz innych związanych z tkanką chrzęstną przy stanie zapalnym i obrzęku może powodować większy ból i pogarszać stan tkanki chrzęstnej.

  • Leki przeciwcukrzycowe (metformina, pochodne sulfonylomocznika, akarboza, …) – zmniejszają wchłanianie oraz zwiększają wydalanie z organizmu sodu. Dodatkowo w przypadku opóźniania opróżniania żołądka może i często występuje niski poziom chlorków oraz sodu we krwi.

  • Operacja bariatryczna (zmniejszenie żołądka) powoduje zmniejszoną absorpcję soli co często skutkuje niedoborem sodu.

  • Przy chorobach nerek oraz u osób starszych często występuje zbyt niski poziom sodu. Nerki nie są w stanie zatrzymać potrzebnego sodu (a także innych substancji – potas, magnez, …) i wydalany jest z moczem.

  • Często przy infekcjach organizm potrzebuje więcej soli. Układ immunologiczny może być pobudzany przez sól. Obecność soli efektywnie pomaga w pozbywaniu się patogenów skórnych. Są przesłanki, że cukrzycy mogą potrzebować więcej soli w suplementacji celem jej działania pomocnego w leczeniu owrzodzeń skórnych.

  • Dieta bogata w sód może być pomocna w sytuacji zaistnienia sepsy – poprawia działanie limfocytów T. Może także pomóc w innych infekcjach ogólnoustrojowych.

  • Mała ilość używanej soli może przyczynić się do częstszych infekcji oraz zatruć pokarmowych.

  • W przypadku ataku astmy, czy kaszlu pomaga często szczypta-dwie soli na język, podziamdzianie jej i przepicie szklaneczką wody. Jak nie zadziała … powtórzyć. Nawet zazwyczaj wzięcie w ten sposób odrobiny soli stawia na nogi gdy nastąpiła oklapność wprawiająca ludzia w bezruch fotelowy.
 
 
 
… taka tam dygresja cukrowa o cukrze – we wszystkich badaniach wychodzi na to, że jest winowajcą większości chorób … hmmm … na pewno nie jest zdrowy (szczególnie w nadmiarze – tak jak i przepalanie się u palaczy, przepijanie się przez pijących alkohol, obżarstwo czyli jedzenie bez umiaru, wsypywanie za dużo proszku do pralki czy innych). Ale - dlaczego matka natura, która potrafi dość szybko adoptować do nowych sytuacji i wyzwań rośliny, zwierzęta a więc i ludzi nic nie robi by zaradzić na zwiększone spożycie niepotrzebnego cukru? Oraz - czemu nie robi się lub nie podaje się do wiadomości  (ja nie widziałem) badań nad brakiem szkodliwości cukru u np. mieszkańców dużej większości ameryki południowej (bo ludzie ci przez to nie chorują) gdzie to na każdym kroku, co chwila, zajadają się „ulepem” cukrowym w różnej formie, którego by nie przełknął przeciętny np. Europejczyk? Nie zachęcam absolutnie (sam też nie jadam) do zajadania się słodkościami ale coś tu nie jest dopowiedziane i coś tu nie gra … wiem tylko, że jak jest na coś globalna nagonka to zwykle po czasie okazuje się to, że …


                 
                                                           



A.M.



 Nie biorę odpowiedzialności za skutki zastosowania rzeczy i wykonania czynności tu opisane.
Podaję tutaj praktyczne zastosowania różnych substancji jako ciekawostkę, którą to każdy musi sobie rozumnie zweryfikować ...
 
Niektóre z tych rzeczy sam stosowałem i stosuję, inne znam tylko od ludzi czy z książek i mimo, że staram się nie wypisywać głupot to ...
... wszystko co ludzkie nie jest mi obce ...
😊
 
Wróć do spisu treści